janiol 2013-06-21
nooo! na szczescie sie kocisko znalazlo :) faktycznie ponoc krecila sie juz pare dni wokol domow... pewno jeszcze siedziala wystraszona jak ja szukalismy lub bala sie wyjsc a wczoraj z glowu ja przycisnelo... obeszlo sie bez urazow na szczescie... ma tylko kleszcza i przeziebila sie (oj wrazliwy ten kotek... na jesien tez az antybiotyki dostawala...) :)
najwazniejsze ze jest! i rozwieszenie pomoglo - zadzwonila jakas Pani powiedziec ze widziala tu i tu takiego kotka a tata ja tylko stamtad zabral :)))) bez problemow :))) pewno az sie kot usieszyl ze nawreszcie do domu! :P moze ja to nauczy ze nie wolno skakac na balkonie :P