Pomyślałam sobie, że skoro inni mogą mieć wschody, to czemu nie ja...
Ale to chyba nie da się podciągnąć pod wschód...:(
Zdjęcie robione wczoraj o godz.15.10:)))
kuemi 2007-11-26
...wszystko ładnie pieknie...widoczek super...tylko wydaje mi sie że wszystkie "wschody słońca"- te prawdziwe uwiecznione i ukazane w garnku sąnajbardziej wartościowe. Wartośc ich polega na niemozliwą wrecz dla mnie pobudką o tak wczesnej porze..ponadto zrobionia jeszcze zdjęcia o takiej porze gdzie moje szare komórki zaciągniete do pracy tj robienia zdjęcia krzyczą : " chłopie wracaj do łóżka i nie zawracaj sobie głowy jakimiś wschodami" hiihihih pozdrowionka cieplutkie...ihihih
kuemi 2007-11-26
i żart udany.........zebyś nie napisała ze to 15.10 to w zyciu nigdy bym nie wiedział ze to popoludnie...ihihih ave..milego popoludniai wieczorka...hej
rybka81 2007-11-26
Śliczne zdjęcie :)
Niestety żaden kotek nie jest mój. Ja mam tylko dziką kotkę (jest u mnie już około 9 lat a nadal nie można jej pogłaskać), która mieszka w szopie na ogrodzie. Jest na zdjęiu z małymi :) Pozdrawiam serdecznie:)
krakadil 2007-11-26
A to nie ktoś latarenką świecił ? A propos, znasz bajkę o latarence ??????? Nie ?
Pała cyk i latarenka :))))
zazulia 2007-11-28
Też bym sie nie zorientowała :)
Był taki dowcip :
Wystawa obrazów . Przed jednym z dzieł stoi dwóch gości. Jeden mówi
- Piękny ten wschód słońca !
- Ależ to zachód ! - pada odpowiedź .
- A po czym pan poznaje?
- Znam autora, nigdy nie wstaje wcześniej , niż po południu !!!!