KG-L - Dzban życia
Pośród popiołów, tragicznych zdarzeń
jasności w mroku,
czerni co słońce zakrywa
trwam nieugięcie...
niczym skorupa z gliny,
co ogniem trawiona
krzepnie i twardość ma w sobie
olbrzyma
jestem....
a jednak kruchym, jak bańka
co popękać może,
uściskiem życia zgnieciona,
i mimo wszystko,
trwam, wciąż jestem
skorupa jeszcze cała??…
a jednak, wewnątrz stłuczona
na wieczność, a może chwilę
Dzban życia,
jeszcze w sobie mam...
Lanceci