Białe lilie cicho drzemią, otulone w cień,
kołysane ponad ziemią, falą chłodnych tchnień,
noc zamyka im kielichy, strzegąc czystych szat,
w niewinności pozór cichy, stroi biały kwiat.
Nie wzdychajcie, przedwcześnie, do białego dnia,
wymarzone szczęście we śnie, krótko potem trwa,
a lilie choć stulone, nocy piją chłód,
już w słoneczna patrzą stronę na różowy wschód.
Oczekują chwili, gdy z pieszczotą już,
biały kielich im odchyli, blask promienny zórz,
i daremnie noc na straży, swych udziela rad,
o miłości dziewczę marzy, a o słońcu kwiat.
ASNYK.
coral81 2013-01-27
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam a lilijka bardzo ładna:)
lena12 2013-01-27
...Pewnie ziemia zmieniła swoją kwasowość....
Piekna taka tez jest....
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia
ze słoncem...;))
vezel 2013-01-27
*I tak jest piękna...pozdrawiam serdecznie Lucynko,miłej niedzieli z uśmiechem... :))*
super07 2013-01-27
Wszystko przemija, przynajmniej czeka się wciąż na nowe.
pogodnej niedzieli i zdrowia
trifle 2013-01-28
Piękna całość :)
Dziękuję Ci bardzo i pięknych snów dla Ciebie :)
marik54 2013-02-02
...kocham lilie i ich odurzający zapach... piękny żółty kwiat daje dużo ciepła...a wiersz dopełnia całości... pozdrawiam Lucynko...