Dla fotka9
schronisko na Turbaczu
fotka9 2010-07-12
Leszku,serdecznie dzięki.W tym schronisku zatrzymałam się na dwa noclegi..Ile tam było śmiechu,ile radości..Po całym dniu chodzenia po szlaku,wreszcie odprężenie i satysfakcja z miło spędzonego dnia;
Ile rozmów,ile herbat...Wtedy się jeszcze piwa nie piło......
beatula 2010-07-12
Miłe sercu miejsce :-), pierwszy raz byłam tutaj jako kilkuletnie dziecko, później wielokrotnie, nawet z własnym synkiem na plecach (wtedy nie było nosidełek, miałam jakąś domorosłą konstrukcję), plecak z pieluchami tetrowymi i na dodatek zabrakło nam jedzonka dla dzidzia :-)))
andzia58 2010-10-21
Wspomnienia, wspomnienia....czy jeszcze kiedys uda mi sie tam wejsc,
mowia ze dla chcacego nie ma nic trudnego :-)
..pozdsrawiam serdecznie :-)