Przy środkowej ławce siedzi pan z synem
i córką (ok. 13-letnimi), wędrują z Rabki
przez Gorce, Beskid Sądecki i Niski do
krańca Bieszczad. Rok wcześniej przeszli
całe Sudety.
Świetne miejsce na regeneracje :)
Kilka tygodni to za długo... od jakiegoś czasu nie udaje mi się wyruszyć, ale niebawem... nawet śnieg mi nie przeszkodzi ;)