-dzisiaj rankiem mówiłem morzu:
pa-pa
-jutro rankiem powiem górkom:
hej,hej już jestem
-tylko nocka w domku
Babcia mi podpowiada że to taki mały antrakt w deptaniu i teraz po górkach poszalejemy.
Szaleństwo to teraz już jest:
pranie,prasowanie,pakowanie jak w ukropie,hi hi hi
Buziaczki dla Was a od babci cieplutkie pozdrowienia.
Babcia dziękuje za łapki,to taka podobno pamięć o nas.
I my wstawiamy łapki przez telefon babci i Was odwiedzamy.
(Świbno- oczekiwanie na prom)