...jak zaprasza-to nie można odmówić-też zasiadłem...
-a niechaj się ucieszy że ktoś go odwiedził...
wcale taki głodny nie byłem tylko udawałem że się skusiłem...
-tak się asekuruję bo jak będę głodny a on ,,pełny,, to mi nie pożałuje tylko żarełko podaruje...