W zimie sypkie spadną śniegi,
Ślad Twój będzie wyraźniejszy
Świat wypełni się po brzegi,
Przytulniejszy, wygodniejszy
Już nie zbudzi nas westchnienie
Polem żyta przechodzące
Zimne ust postanowienie
Już nie stanie się gorące
Serce obieg tętna zwolni
W piecu ogień się zapali
Obojętni i spokojni
Będziem spali, będziem spali...
Jarosław Iwaszkiewicz "Nastroje"