[36194506]

Ta ciąża przebiegała mi w przemiłym towarzystwie dwóch najlepszych przyjaciółek i żony kuzyna.
Niestety zamiast wspólnych kawek i zakupów dla maluszków skończyło się na kolejkach w maseczkach na pobranie krwi i nieskończonych dyskusjach na Messengerze :)) ale... Odbijamy sobie tamte niedogodności teraz. Ciekawe jak długo :(