" Nie mogło być dwóch serc równie otwartych, dwóch tak podobnych gustów, dwóch tak dostrojonych uczuć "

Najśliczniejsza gwiazdka spadła mi w noc wigilijną z nieba ... prosto w moje ręce.. taka ,która spełnia najskrytsze marzenia i powoduje łzy. Łzy szczęścia !


Wigilia.Wieczerza tradycyjnie już wraz z całą rodziną u dziadków. Jednak moje myśli krążą wokół mojego chłopaka. Nie mogę już doczekać się naszego spotkania przed pasterką. W końcu nadchodzi umówiona godzina. Wpadam do auta i witamy się tak jakbyśmy nie widzieli się przez miesiąc. Jedziemy do mnie, żeby poświętować trochę jak co roku tylko we dwoje. Siadamy na dywanie koło choinki. Wokół obłędny zapach świerku.Blask światełek i podejrzany błysk w Jego oczach.Magia. Wspominamy jak to trzy lata temu całkiem przypadkowo w Wigilię zjawił się w moim domu i pomógł mi ubierać choinkę. Wtedy zaiskrzyło między nami po raz pierwszy.
Nagle coś przyciaga moje spojrzenie.
Na choince wisi coś na czerwonej wstążeczce. Mówię : Yhhmmm .. Kochanie spójrz...Bartuś (mój mały braciszek) powiesił jakieś badziewie na choince. Wstaję ,żeby przyjrzeć się co to takiego i wtedy orientuję się, że na owej czerwonej wstążeczce wisi ... KAPSEL.
Tymbarkowski, zielony kapselek. Jeden z tych ,które tak uwielbiam i zbieram z namiętnością od jakiś dwóch lat.Odruchowo wyciagam rekę żeby sprawdzić co jest napisane na wieczku. Wtedy Rafał przyciąga mnie do siebie, przytula i zaczyna mówić takie rzeczy, że zaczynam sie powoli rozklejać . Słyszę bicie Jego serca. Miarowy, spokojny rytm w połączeniu z Jego szeptem i słowami ,które szepcze mi do ucha wywołują we mnie nieopisane emocje.
Nagle odsuwa sie ode mnie i pozwala przeczytać mi napis na kapselku, na którym widnieje napis: WYJDZIESZ ZA MNIE?. Odwracam się kompletnie oszołomiona ,a on już klęczy przede mną i pyta:
MADZIU, WYJDZIESZ ZA MNIE?
Odpowiedź była oczywista ...


a potem były kwiaty, szampan i ... fajerwerki !!! Nie mogłam nawet spokojnie ich podziwiać bo rozpłakałam się na dobre... do tej pory nie wierzę w to wszystko i nadal nie wiem czym zasłuzyłam sobie na coś tak pięknego i niesamowitego. Potem wspólna pasterka. Cały czas trzymaliśmy się za ręce nie mogąc uwierzyć w to co się wydarzyło...w to że jesteśmy już narzeczeństwem! Wystarczy ,że spojrzę na ten mały, złoty krążek z mieniącym się brylancikiem i znów widzę te magiczne i tajemnicze iskierki w jego oczach :)))


Pewnie każde zaręczyny mają swój urok i czar.. dla każdej pary jest to coś wyjątkowego. Jednak to w jaki sposób przygotował to mój narzeczony było czymś wyjatkowym. Dla mnie były to najpiękniejsze święta i pozostaną one w moim sercu i pamięci już na zawsze. Nawet w najśmielszych marzeniach nie wyobrażałam sobie, że ten moment będzie tak niesamowicie genialnie przygotowany,że będzie tak romantyczny, zaskakujący i cudowny!

dodane na fotoforum:

• Zakochani
• Miłość
• Tymbark
• Kapsle
• Cytaty
• Zaręczyny
• Zaręczeni
• Nikon
• Wigilia
• Boże narodzenie
• Swieta