Do kota
Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce, ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?
Zwijasz się z dziwnym wdziękiem niby gąsienica,
Stokroć bardziej gorący niż ptak skryty w dłoni.
Twój nos, nagość jedyna w aksamitnych licach,
Jest świeży i wilgotny niby kwiat na błoni
.Choć się mienisz od wstążek, miękki, kolorowy,
Dzikość pręży ci uszy i rozdyma chrapki,
Gdy ścigając grzechotkę zabawiasz się w łowy
I zaciskasz na krążku swe zdobywcze łapki.
W ujarzmionej małości, w tłumionym pomruku
Odzywa się królewskość imć tygrysa - pana.
W twych lędźwiach jak sprężona moc w napiętym łuku
Śpi nieznanych rozkoszy ziemia obiecana...
Dziś wieczór, obojętny na nasze pieszczoty
Przycupnąłeś, w marzeniu pogrążony błogim.
W twych oczach uśmiech Buddy połyskuje złoty
Gdy sobie przypomnisz, że sam jesteś bogiem.
Julia Delarue-Mardrus
conrrad 2011-03-03
Najmilsze zwierzaki pod słońcem-Tak właśnie go sobie wyobrażam podczas moich literakowych potyczek przy komputerze-mój wierny kibic )))
lenka42 2011-03-05
Mefisto-nadrabia groźną miną