stacja VI - Ulica św. Weroniki
"Ludzie na święta okna czyszczą,
z ciemności szyby obmywają,
na chwilę niebo rozjaśniając
by, choć raz promień święty błysnął.
Potem czekają. Sadza prószy
na okna białe, zimne, puste.
W kuchni się ciemna szmata suszy
Jak Weroniki zmięta chusta."