WZDŁUŻ WISŁY
Wiedziesz mnie nad Wisłę rowerem.
Siedzę za Tobą na bagażniku-
jak cenny KUFEREK.
Już Most Siekierkowski nam znika.
Mkniemy
drogą daleką od szosy:
słychać tylko plusk wioseł.
Płyną rzeką kajakarze.
Ty - trzymać siebie mi każesz.
Mijamy dziką plażę nudystów,
za drzewami ukryty Wilanów.
A potem.... widok wspaniały:
firmament łąki okazałej !
Tu się zatrzymamy
na kolejny przystanek.
Znów patrzę w Twoje oczy
jak w zielono-brązową toń wody.
Podziwiam za radość życia
i duszę wiecznie młodą.
I mocno rozbawieni
z humorem nieodpartym.
Tu Świder wpada do Wisły
A my ze śmiechem ze skarpy.
dodane na fotoforum:
betaww 2012-07-12
Gdybyż ta nasz Wisła
była troche bardziej czysta........
Dobrej nocy życze.....i pozdrawiam sąsiadów.....****