mała Asia (tak, ten "chłopiec" to ja, hihi) z małym Gajem, pierwszym, ukochanym rudym bratem za którym tęskni.. oj, ciągle tęskni :)
madraru 2010-10-02
Wow!:) Ale fajne:)
Pierwszego ukochanego psa się nie zapomina! Ja po odejściu tego piewszego wymarzonego przez rok słyszłam pazurki na podłodze z desek:(
pomoria 2010-10-02
piękne wspomnienia i cudowne czarno-białe zdjęcie...:-)
Asiu..tak to jest, jak ktoś ukochał psy za młodu to już mu to zostanie do śmierci...
miłosć do psów dostałam od rodziców w genach...:-)...pies zawsze był w domu...teraz ja sama mam już drugą, kochaną istotę...:-)
pierwszy tylko mój był jamolek Kajtuś...i kupiony tylko dla mnie...miałam 16 lat i był ze mną 16 lat lat...kiedy umarł, myślałam, że pęknie mi serce...:-(((...ale Figunia, słodka dziewczynka stała się klinem na moją rozpacz..teraz ma już 12 latek...i nie mogę sobie wyobrazić co będzie ze mną jak będzie musiała mnie zostawić...
libra 2010-10-02
oj, tak.. mi tez serce pękało.. ale dobrze, że nam nie pękło, bo znalazło się w nim miejsce na inne wspaniałe psie istoty. Ja nie wiem kiedy Gaj się urodził, jakoś nigdy nie pytałam, po prostu się z nim wychowywałam. Odszedł, gdy miałam 15lat. Został jednak na zawsze.. w sercu:) Pomoria, Figunia jest słodziakiem wielkim.. ja też mam stracha, mój Dred ma 19,ale wiesz.. ale mam nadzieję, że mamy jeszcze kilka fajnych chwil.. poza tym jest przecież Atos:)
a rozstania zawsze trudne:(
pomoria 2010-10-02
ja się okropnie przywiązuje do moich psów...aż za mocno...ale taka już jestem...kocham zwierzęta za ich bezinteresowność, za ich bezgraniczną miłość i chyba za to, że są...i dla mnie nieważne jest to, czy jest rasowy czy nie...PIES TO PIES...cudo...:-)
pozdrawiam cieplutko..:-)
kromis 2010-10-02
piekna fotografia i piekne wspomnienie...a o przywiazywaniu do zwierzat nie bede pisac, bo od samego myslenia mam gule w gardle.
dunat 2010-10-02
Dobrze jest czasem popatrzyć na "chłopca" i przypomnieć sobie jaką był kochającą przyjaciela Psa dziewczynką. I jak niewiele od tego czasu się pod tym względem zmieniło
razdwa3 2010-10-02
Fajny "chłopak" z fajnym seterkiem... Ja pokochałam setery jak miałam 12 lat i tak już zostało...
harutki 2010-10-04
fantastyczne miałaś dzieciństwo, zazdroszczę! Ja miałam tylko zawsze "wymyślonego" psa :/