libra 2012-12-08
Kamil zabrał.. musiał ją odciągnąć od ptaszków - malutków w głębi pola.. pół godziny zajęło nam dziś pakowanie jej do auta ;)
aniape1 2012-12-08
Szło dwóch w nocy, z wielką trwoga,
Aż pies czarny bieży drogą.
Czy to pies,
Czy to bies?
Rzecze jeden do drugiego:
Czy ty widzisz psa czarnego?
Czy to pies,
Czy to bies?
Żaden nic nie odpowiedział,
Żaden bowiem nic nie wiedział.
Czy to pies,
Czy to bies?
Lecz obadwaj tak się zlękli,
Że zeszli w rów i przyklękli:
Czy to pies,
Czy to bies?
Drżą, potnieją, włos się jeży,
A pies bieży, a pies bieży.
Czy to pies,
Czy to bies?
Bieży, bieży, już ich mija,
Podniósł ogon i wywija.
Czy to pies,
Czy to bies?
Wtem, o dziwo! w oka mgnieniu,
Biegnąc dalej, zniknął w cieniu.
Czy to pies,
Czy to bies?
Długo stali i myśleli,
Lecz się nic nie dowiedzieli.
Czy to pies,
Czy to bies?
razdwa3 2012-12-09
Jakiego kocmołucha? Wszystko jest jak trzeba - rozwichrzony włos, patyk w pysku i świdrujące oczy... Jest the best! :)