Stała się rzecz niesamowita... Boro został zarezerwowany do adopcji. To nie koniec - domem adopcyjnym pragnie się stać ta sama Pani, która uratowała mu życie, a którą Boro ze strachu pogryzł. W środę Pani zawita u nas, dostanie cenne wskazówki jak z małym należy postępować, zapozna się się z psiakiem i Boro wyruszy do nowego domu :)) Trzymajcie mocno kciuki, by wszystko się udało :D
Okropnie się cieszę i bardzo jestem kobietą wzruszona :)))
rochas 2013-05-20
zdjęcie stare?? czy rany się tak szybko goją ??
szybkiego poskładania życzę :)
pozdro !!!
adamd66 2013-05-21
Wszystko będzie dobrze .
Ja też mam ładną bliznę po Rudym , jednak pogłębiło to tylko naszą miłość :):):)
kjasna 2013-05-21
ja też, ale ostrożnie... Jack Daniels też się cieszył, ale krótko, więc bardzo się ucieszę za jakiś czas :)
zybi64 2013-05-22
Niezwykłe osobowości zostawiają nam, niezwykłe pamiątki.....
Moja ukochana Sunia też mnie "naznaczyła" na całe życie! Jestem niezwykle dumny, że mnie "opieczętowała", bo jest, (teraz już, wyłącznie, na łąkach zielonych), najmądrzejszym stworzeniem jakie poznałem! Jest jedynym seterem irlandzkim, który mnie ugryzł .... :) nie raz!!!
Fusinia ..... jest ..... wyjątkowa!!!
:))))))
P.S.
Tak "sobie" piszę, w teraźniejszym czasie...... ...
.... chciałem powiedzieć, że nigdy nie zapomina się Psa, (ani człowieka), który ugryzł! .... Znaczy - miał coś do powiedzenia! ;))))
kjasna 2013-05-27
iiiiiiii są jakieś wieściiiii ????
libra 2013-06-16
są :))
w nowej Pańci już się zakochał, trochę łobuzuje, ale generalnie jest rozkoszny :D dali radę :)