Cześć Kochani

U nas upał w sumie dla mnie jak na złość. Całe dnie od 7 na nogach do wieczora dają popalić i zapomnij tu o śnie w dzień!!
Synek Skarbuś mój największy nóżkami pod samymi moimi żebrami wybrał sobie najlepszą lokalizację do kopniaków...Czasami to mamy takie nerwy że brakuje słów. Czasami to aż zaklnę i wtedy włącza się tato obrońca, że już krzyczę na dziecko!
Ostatnio coraz częsciej poruszany temat porodu, może dla tego że mamy \\\"wysyp\\\" i połowa znajomych będzie mieć baby i każdy coś opowiada dopowiada, ja standardowo potrafię w środku nocy budzić Sebę i mówić co to znów wymyśliłam albo co to będzie jak będzie... i tak nam mijają ostatnie dni.
Tata dziś będzie skręcał łóżeczko. Od kilku dni nie może się powstrzymać. Mało tego powiedział że łóżeczko będzie stało po Jego stronie łóżka haha... Mieliśmy małego O. zlokalizować na dole, ale kto będzie po Niego do Niego z piętra biegał. więc będzie z Nami w sypialni. A znając mnie będzie spał z mamą:) Tatę się gdzieś ulokuje. To żaden problem.
Dobra kończę pierdoły idę na śniadanko i kawkę z racji że mamy za dwie godzinki lekarza.
A tu trzeba jeszcze jakąś tapetę na ryjka zarzucić żeby wyglądać.
A i imię ostatecznie przez nas potwierdzone, zostaje jedno jedyne bez żadnego drugie( tata miał sobie drugie wybrać).
Rodzice dowiedzą się po porodzie. Wszystko inne już nie ważne. Najważniejsze niech jest mi zdrowe a wszystkie inne problemy tatuś wziął na siebie.
mama czuje ogromną ulgę.

Pozdrawiamy Kochani!