z racji ostatniego wysokiego tętna maluszka, mama zrezygnowała z kawy, tydzień bez kawy objawia się następująco: nie wychodzę z łóżka i nie robię nic a w oczach mam zapałki. Nie wiem czy któraś z Was doświadczyła tego, ale ja potrafiłam ostatnio strać w kolejce w markecie i stwierdzić że jak zaraz nie usiądę to się przewrócę.
Troskliwy tatuś zabronił także picia coli, którą potrafiłam pić naprawdę w hektolitrach. Wytrzymałam kilka dni i ostatnio w jakże płaczliwych dniach, powiedziałam że chcę colę i tyle i nic mnie nie obchodzi to. Hormony biorą tak górą że potrafiłabym zabić dla puszki zimnej coli. I tym że płaczem doszliśmy do konsensusu że jedna puszka co dwa dni.
wiem że wszystko wszystkim ale nie dajmy się zwariować. Mój mąż potrafi ostatnio przechodzić samego siebie, nie wiem skąd czerpie informacje ale potrafi powiedzieć że nie mogę jeść już swojego serka pleśniowego którego uwielbiam, bo szkodzi dziecku, wie także że nie powinnam siedzieć długo w wannie i ostatnio siedział ze mną i mnie pilnował a raczej temp wody która była dosłownie zimna(uwielbiam ciepłą, nawet cieplejszą:), ba jak wstaję z łóżka to nie tak szybko, i mam chodzić w kapciach jak schodzę ze schodów żebym nie przewróciła się....
I wiecie co nie dajmy się zwariować....nastały tak głupie i chore czasy że wszędzie piszą co jest dla nas dobre a co złe. I nie daj boże wpisz w google \"ból brzucha w ciąży\" bo znajdziesz się na pogotowiu....
ostatnio w przychodni jedna pani powiedziała że nie wolno malować paznokci w ciąży..ahaha, po powrocie do domku Sebek zmył mi wszystkie pazurki;)
miłego nowego tygodnia Wam życzymy. U nas stresujące odliczanie.
buczaki 2013-07-15
Co do temperatury wody owszem zgadzam się za gorąca nie moze być ;)
Co do kawy ja piłam ale tylko rozpuszczalną ...
A cole!! To wypiłam za całą ciąże chyba tak samo hektolitry zresztą ta cola to do dziś mi chyba została :p
Ale jeżeli chodzi o kolejki w sklepach itp to też miałam takie akcje z siedzeniem, ale niestety tak to już z nami jest ja już tym bardziej bo miałam problemy w kręgosłupem od początku ...
I również wam życzymy miłego nowego tygodnia ;)
Jeszcze troszkę wytrzymacie hihi ;):*
chiquit 2013-07-15
Ma racje Sebek z tymi serami a co do paznokci to mozna malowac tylko jedynie do porodu trzeba zmyć lakier. Gdy ciśnienie jest nieprawidłowe, skóra pod paznokciami sinieje - to wskazówka dla lekarza, że poród nie przebiega prawidłowo ;)
mandii 2013-07-15
Można malować paznokcie tylko żeby nie za bardzo wdychac te oparty i najlepiej przy otwartym oknie ,bo rzeczywiście lakiery do paznokci są straszne.
biene 2013-07-15
haha...kochana...kazdy przechodzi ciaze i porod inaczej jak ja tak slucham albo czytam "wskazowki" kobiet ktore nawet nie byly w ciazy to leje.....
ale na serio...nie jedz sera plesniowego to racja ale chude mleko pij czy twarog jedz...WAPN,nawet po pordzie jak karmilam a karmilam 14 miesiecy Julke....pilam mleko..jadlam lody waniliowe...jadlam ser..i moje dziecko o dziwo nie dostalo skazy bialkowej---taka wskazowke pewnie uslyszysz...co do kawy..hmmm...ja nie chalam pic od poczatku ciazy bo niezdrowa yhy....pare razy zaslablam w sklepie i w domu i mi lekarz wercz kazal pic przefiltwoana kawe ze dwie filizanki dziennie z mlekiem...bo cisnieni mialam tak niskie ze szok....
co do pazurow POPYTAJ mummy :D....nasza mamuska wie cos na ten temat..ja osobiscie na oddziale wdzialam wiele kobiet ktore se do porodu z pazurami pomalowanymi pojechaly...:)....
aha cola...niezdrowa..ale jak ktos ma za przeproszeniem rozwolnienie to mu sie poleca picie coli i jedzenie paluszkow gdzie tu lo...