Bawmy się czerwcem
Dzień wydłuża się w stronę lasu
I jakoś - miła - tak jest serdecznie
Można by wypić trochę wina
Albo bawić się - po swojemu - czerwcem
To bliskość nasza jest płonąca
Bo wzeszła na zielonym niebie
Wiatr lekko wtrąca się w rozmowę
Zimowe spory w liściach grzebie
I chciałabyś by świat tak trwał
Nawet bez mrugnięcia powiek
Dlatego stoisz zapatrzona w dal
I wiatr na liściach śle odpowiedź
Że dzień się krótszy zacznie
Choć na razie to bez znaczenia
Lecz już dzisiaj chcesz zagłuszyć
To co jest nie do zagłuszenia
Dzień odbija się od ściany lasu
I dalej w nas jest tak serdecznie
Wypijmy miła trochę wina
I dalej bawmy się tym naszym czerwcem(ADAM ZIEMIANIN)
dodane na fotoforum: