NA SZLAKU WIATRAKÓW...W DRODZE DO JEZIORA KOPAŃ Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie
Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień
Wreszcie nocy raz czerwcowej zobaczyłem ja jak śpi
Bez niczego. Zrozumiałem lato, ech że ty
Lato, lato, lato, ech że ty
Lato, lato, lato, ech że ty x4...(M.G)
dodane na fotoforum:
kazia53 2010-07-22
Slicznie wyglądasz w tych polnych kwiatach :-) Tez bym sobie takie zdjecie zrobiła :-) Milego dnia :-)
arlekin 2010-07-23
Na Szlaku Wiatraków.. znałem takiego Gościa Don Kichote mu było...:-)