liliann 2010-11-16
Śliczny rudzielec. Ja w domu mam dwa rude doty: - jednego przygarnęłam nazywa się Uszatek, a druga to kotka - norweska leśna - Agrafka. A na działce Maciuś ( podobny do tego Pani kotka ) i Mruczusia uratowana z powodzi. Pozdrawiam.