vinadi2 2016-01-11
Świeć Panie nad Jej duszą.................
Udanego tygodnia zyczę:)
lordand 2016-01-11
...już przeczytałem...
...moim zdaniem fajna książka...
...dla młodych, żeby dowiedzieli się jak było...
...a...
...dla starych, żeby sobie przypomnieli...:)))
...prądu braknie od tego świecenia...:)))
...dzięki...
...i wzajemnie...:)
vinadi2 2016-01-11
Na pewno warto przeczytać - mimo wszystko to kawał naszej historii:)
coral81 2016-01-11
Moje dzieciństwo:)) Pozdrawiam:)
vinadi2 2016-01-11
....tiaaa....Koralik wówczas ledwo z cycka cełgał mleczko:)
sonic71 2016-01-11
mam tą książkę....
coral81 2016-01-11
hahaha pamiętam dużo:)
Pamiętasz te czasu gdy :
* bierzcie ,, po dwa " gdy rozdawałeś cukierki w klasie na swoje urodziny .
* rodzice szantażowali Cię tekstami: chodź co Cię tu zostawię, bo pan/pani przyjdzie itp.
* gdy siniaki, zadrapania, otarcia były wyznacznikiem najlepszej zabawy.
* gdy udawałeś pijanego pijąc sok z zakrętki , zakrętka było kieliszkiem a sok a alkoholem .
* zabawa w ,, zamknij oczy otwórz buzię "
* kiedy dzieci z innego osiedla wydawały się jakby z innej planety.
* kiedy bez piłki nie wychodziło się z domu .
* kiedy koc i poduszki było najlepszym materiałem do zbudowania ,,bazy"
* kiedy bałeś się potworów spod łóżka.
* kiedy słyszałeś , że ktoś idzie do Twojego pokoju udawałeś, że śpisz .
* kiedy świecące buty było największym szpanem .
* kiedy tekst z Tabalugi ,, Jakubie zrób mi loda "nie wzbudzał żadnych podejrzewań .
* kiedy karą w podstawówce było...
coral81 2016-01-11
i to jest fajne jeszcze to też z netu:)
My dzieci patologii. Brawa dla autorki !
My, urodzeni w latach 60-70-80 tych, wszyscy byliśmy wychowywani przez rodziców patologicznych,
"Na szczęście nasi starzy nie wiedzieli, że są patologicznymi rodzicami. My nie wiedzieliśmy, że jesteśmy patologicznymi dziećmi. W tej słodkiej niewiedzy przyszło nam spędzić nasz wiek dziecięcy. Wspominamy z nostalgią lata 80. Wszyscy należeliśmy do bandy osiedlowej i mogliśmy bawić się na licznych budowach. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka go wyciągnęła i odkażała ranę fioletem. Następnego dnia znowu szliśmy się bawić na budowę. Matka nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że pasek uczy zasad BHZ (Bezpieczeństwo i Higiena Zabawy). Nie chodziliśmy do prywatnego przedszkola. Rodzice nie martwili się, że będziemy opóźnieni w rozwoju. Uznawali, że wystarczy, jeśli zaczniemy się uczyć od zerówki.
Nikt nie latał za nami z czapką, szal...
coral81 2016-01-11
a tutaj w linku reszta:)
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/historia/696844,nikt-nam-nie-mowil-ze-jestesmy-aniolkami.html
lordand 2016-01-11
...i jak Ci się podoba ta książka...???
...no...
...trochę pamiętasz...
...ja mam trochę większą wiedzę z tamtych lat...
...ale...
...obecnie nie jest normalnie...
...teraz idiotyzm zbiera żniwo...:)))))))))
sonic71 2016-01-11
Książka super... Warto Przeczytac....
vinadi2 2016-01-11
...ojej...ale sie tu rozgadali....chyba wolę spadać...............:)
vinadi2 2016-01-11
...nie....lubię gadać...ale teraz coś mi przymarzło do czegoś...........:)
lordand 2016-01-12
...czyli nasza młodość...
...to już przeszłość...
...a to co teraz...
...to już tylko nasza starość...:))))))
coral81 2016-01-12
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę :))
jaa94 2016-01-12
Skoro to ciekawa książka, to warto ją przeczytać :)
pozdrawiam serdecznie kolejnego wieczoru :)
lordand 2016-01-12
...to zależy...
...czym się kto interesuje...
...to jest dokument z byłych czasów...:)))
...dzięki...
...i wzajemnie...:)