CZASZKI TOCZE BIAŁE
PRZEZ PŁONACE ŁAKI KRWI
BEDAC WSRUD ZMARŁYCH
PROSZE BY BYC JEDNA Z NICH
NIEMA DLA MNIE TU MIEJSCA
WSRÓD TYCH LUDZKICH SNÓW
MGŁA JAK POSWIATA ZE SNU
ZABIETA MI DUSZE
JUZ JEJ NIEMAM
CYROGRAF SWA KRWIA PODPISAŁAM
WIEM PUSTAKA TAKA SAMA
WSTEPUJE W CZELUSCIE
CZEGOS WCZESNIEJ NIE ZNANEGO
KREW SMAKUJE MI TAK SŁODKO
NIEDA SIE JUZ TEGO ZMIENIC
BY ZMIEZYC SIE ZE MNA
MACIE ZAMAŁO ODWAGI
I SIŁY W SOBIE
ŁANIA 21.06.2009r.