Pańcia nie martw się nic mi nie jest ..trzeba było widzieć tego drugiego kota , chyba wszystkie pazury na mnie połamał ..
Łobuz nie kot , wrócił ubłocony , obśliniony z każdej strony z powyrywanymi kłakami i trzema pazurami wbitymi w ciało ...
danka1 2013-01-04
Czyli była walka kotów ?
Życzę, żeby weekend cały był wesoły i wspaniały...
dosiak 2013-01-04
Oj Filemon.....a kto zaczął...na pewno nie ty bo ty jesteś mądry kotek :)......ale aż strach pomyśleć co to będzie w marcu......
kromis 2013-01-04
hihihihihi, ale trzyma sie.
swoja droga to uwazaj Pancia na te jego bijatyki z obcymi zeby nie zlapal FIV
lulka1 2013-01-04
ja już nie mam pomysłu na tego kota , on musi się wybiegać, energię spalać bo inaczej wyładowuje się w domu na przedmiotach i na nas .. :(