fryzurka wiosenna ,a wiosny nie ma z pańcią w śnieżycę biegłyśmy do fryzjera ..
Po nas przyszedł pan z psem yorkiem , tak pijany ,że ledwo trzymał się na nogach , mam nadzieję że babeczka go
przegoniła ..szkoda psa by w taki ziąb ostrzyżony towarzyszył swojemu nieodpowiedzialnemu panu w drodze do domu albo co gorsza na dobicie się :(
danka1 2013-03-21
ślicznie, ale zmarznie biedaczka