piotr03 2009-11-23
na dobranoc dla znajomych
pośród drzew wysokich
i traw zieleni
witar zanucił pieśń
pieśń smutnych dzieci
którym slams jest domem
jakże pięknie dzisiaj
słońce świeci
lecz dla kogo
czy bawiących się
wśród śmieci
a twe gwiazdy o północy
nie do nich mrugają
drżących chłodem nocy
mają jak i ty marzenia
tylko czy budzący dzień
swą jutrzenką coś im zmienia
a więc zasadź im tylko drzewo
niech się bawią na konarach
i poznają chociaż kolor nadziei
piotr03 2009-12-03
anioł z nieba
przesyła pozdrowienia
Zawsze czułem się nieszczęśliwy,
Przerzucany przez los,
Z kąta w kąt po całym świecie,
Czasem za rękę podniósł mnie ktoś..
I momentalnie traciłem równowagę,
Nie zdążyłem uciec, a już leżałem,
Zgubiłem mój świat wymyślony,
Boga o zbawienie, o śmierć błagałem…
Nie miałem już siły, nie wierzyłem w nic,
Chciałem być śniegiem, płatkiem, dotykiem,
Ot tak, przepaść w nicości otchłań,
Nie krzyczeć, lecz sam w sobie być krzykiem…
Bezradny, niepotrzebny na tej planecie,
Każdy ruch przybliżał mnie do bycia „Pana Nikt”,
Nie wierzyłem w prawdziwą miłość,
A wystarczyłby przecież mały trucizny łyk...
Nie chciałem, nie wierzyłem, nie umiałem, nie mogłem,
W życiu bolało mnie właśnie życie,
W nocy dręczyły mnie smutne sny,
Ze łzami wstawałem już o świcie
I nie mówcie, że zrobiłem źle,
Że nie powinienem sięgać po żyletkę,
To po mnie przyjechali niebiańscy lekarze,
Wysłali swoją piękną, błękitną karetkę…
Tu jest tak pięknie, możesz skakać p...