Anioły nie płaczą...
zastygają w cmentarne pomniki
gdy zamykacie nad ich głowami
kule zniewolenia
On nawet nie miał twarzy
lecz gdy okrywał czarnym kirem smutku
Blade muzy, zgasłe wraz ze wschodem słońca
wydać się mogło ze ruchem dłoni oddaje cześć Świętej Tragedii
Tylko tyle był w stanie im podarować
bo przecież Anioły nie płaczą