Collin jest potomkiem w kombinacji moich ulubionych irlandów. Szczególnie tych dalekich. Wielkim spełnieniem w tej materii.
Ale przede wszystkim spełnieniem marzeń co do charakteru psa. Niesamowicie kumaty, grzeczny i kochany.
Po dniu razem wiedział, że ja jestem jego, a on mój.
Od drugiego dnia zna swoje imię i na nie reaguję zawsze.
Zostaje sam w domu bez problemu.
Zrównoważony, spokojny i inteligentny.
Spędzimy razem cudowne życie:)
harutki 2012-12-21
cudna foczka, przecudna. Wracam i wracam do tych zdjęć.
amirki 2012-12-21
Jak gościł chwilkę u mnie, zaraz wiedział, która ręka karmi. Malec niesamowicie kumaty.