na dotyk, po zagotowaniu atramentowy kolor znika, grzyb w potrawie jest jasny, chrupiący ale ma jedną wadę, nie ma smaku grzyba...za to jest przyjemność zbierania a to najważniejsze...
malgo51 2010-08-31
Witam, oj tak najbardziej lubię zbierać, bo potem to gorzej z czyszczeniem. A tego grzyba nie znam, ciekawy. Pozdrawiam, Mariolko:)
maria10 2010-08-31
....ja też go nie znam..... ale ja mało grzybów znam i zbieram tylko te, które znam..... ciekawie wyglądają ....pozdrawiam i radości ze zbierania życzę:)))))
anmari 2010-08-31
Pierwsze słyszę i widzę, ale grzyby to absolutnie nie moja specjalność. Muszę się pochwalić,że jednego prawdziwka znalazłam :))) + dwie kurki i kilka panienek :)))))
jurek44 2010-08-31
pozdrawiam ))
lilka20 2010-08-31
A gdzie te grzyby znalazłaś? Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę wiele szczęścia w życiu rodzinnym, ale także w dalszym zbieraniu grzybów...
kbas7 2010-09-01
...ja znam grzyby ale ten Siostro to mnie poraża kolorem! Tak, tak kiedyś zbierałam ale jak doniosłam (dowiozłam) do domu i były koloru - no powiem trującego, to wyrzucałam. Niech on sobie będzie atramentowy czy spirytusowy - ja go poprostu nie jadam! - on mnie straszy! Proszę mnie podszkolić! Grzyby 'panki' (w różnej postaci o dwóch odnogach też) - znam ale 'panienki'? Czy to jakieś grzybeczki w wianuszkach?