W dobie zawiści, zazdrości, kłamstw,
Byli przejrzyści jak szkło,
Nie raz stawiali moje dobro nad swoje,
Wiedzieli zawsze co czuję,
Aniołem stróżem jest każdy z nich,
Koszmar zamieniał się w cud,
Nigdy nie bałam się, że monety dźwięk,
Zagra melodię ich dusz,
Oni, oni są,
Oni, oni to moi przyjaciele.
Dziękuję wam za to, że nie boję się życia,
Nie boję się,
Z wami dolecę do gwiazd, pokonam strach,
Bez was ciemno jest.
W najgorszych chwilach, gdy świat odwrócił się,
Oni najwierniej wspierali zawsze mnie,
Czasem, przepraszam, niepotrzebnie wiem,
Krzyczę, przeklinam,
Ich spokój niebem jest,
ulaiza 2010-06-13
Tacy od wspierania i do wspieranie i do dzielenia smutków i mnożenia radości:)))
fochhh 2010-06-13
tacy do wszystkiego są najlepsiejsi :D u nas nadal cieplusieńko chodź majusiowe zdjęcie to jeszcze weselne z przed tygodnia :)
alejajo 2010-06-14
re...masz racię tu nie musimy zbytnio sie wysilać ;;;;)pozdrawiam...