Czas otworzyć motylkowy sezon.Ten okaz co prawda jest zeszłoroczny,ale dzisiaj widziałam pierwsze fruwające motylki-3 cytrynki i jednego karłątka.Niestety zabrakło mi aparatu aby je złapać.
Hmm.Jeśli to nie był karłatek to już nie wiem co to mogło być.Na pewno to nie była żadna ciemka.Poświęciłam 3 godziny na szukanie wśród ciemek i żadnej podobnej nie znalazłam.Ten motyl był raczej pomarańczowy z plamkami jasnymi jak klinek.Do osadnika mi nie pasował,bo za mały i barwa nie ta,chociaż w locie trudno dokładnie rozpoznać...a może to był kosternik palemon,ale ten też później rozpoczyna swoje loty...jedyna nadzieja,to spotkać go jeszcze raz i uwiecznić w kadrze.
dorotaj 2012-03-17
ślicznie, a motylków dzisiaj faktycznie sporo, niemal letnia pogoda:)
please 2012-03-18
u mnie też .u mnie też ..bielnik kapustnik ..czy jakos tak ..zielono żólty
motylek
ależ radości sprawił...
Ten u Ciebie na fotce zielonością okraszony..cudny