orioli 2014-09-06
To głęboka melancholia, skoro aż dwa opakowania chusteczek potrzebne. Pańcia, rozerwij jakoś Tosię, bo się nam kocina zapłacze. Może pokaż jej zdjęcia Kromisiowego Czarnego albo poszukaj myszuni w ogrodzie.
kromis 2014-09-06
och, jesienia powialo....tak mi sie skojarzylo z dlugimi jesiennymi wieczorami.
Orioli, usmialam sie z Twojego komentarza