Naruto we Wszystkich Świętych.

Naruto we Wszystkich Świętych.

mój końcowy. w moje ulubione święto. zrobione wczoraj, gdy wracałam z tradycyjnego, wieczornego obchodu cmentarza.


a dziś? dziś znów byłam u Niego. spędziłam tam kilka godzin. te rozmowy nie mają sensu, marnują moją psychikę, niszczą mnie. na tych kilku metrach kwadratowych czuję się dobrze. gdy je opuszczę, staje się źle. szkoda, że On tak nie ma.


bezduszna istota. a może tylko mi się tak wydaje? czuję się jak w jakimś filmie, czuję się tylko postacią manipulowaną, zrobioną dla kaprysu jakiegoś podłego boga.


i do tego jeszcze On. dobijające. kiedy wreszcie ruszę się z tego martwego punktu?



https://www.youtube.com/watch?v=bUutCZ9cOOM

dodane na fotoforum:

justyha

justyha 2010-11-03

http://www.youtube.com/watch?v=GIhL1KLnfp4&feature=fvst pierwsze co przyszło mi na myśl...
trzymaj się...

dodaj komentarz

kolejne >