stworzyłem mu towarzyszkę, czyli skórzaną kaletkę. Teraz w doborowym towarzystwie wisi sobie na ścianie. A co w kaletce? Oczywiscie to co Custosowi niezbędne, czyli: wodny papier, osełka, szmatka i oliwka :)
lapsus 2011-06-03
Kaletka niczego sobie :))
Pozdrawiam Piotrze :))