Już 5 bitych wieczorów przy samej wykończeniówce. Jeszcze tak ze dwa i chyba będzie dość i nastąpią narodziny Sarmaticusa.
Do swojej własnej kolekcji go tworzę. Autorski projekt, inspirowany kilkoma filmowo historycznymi artefaktami. Jak na razie to najbardziej pracochłonny projekt jakiego się podjąłem.
dodane na fotoforum:
coma73 2013-02-24
No piękny! Wyjątkowy! A co do obrazów:-) te samochody to taka moja przekora:-)