BAJKA NA DOBRANOC.,,Sikorka i Żuraw ,,.

Siedzi sobie Paw samotnie
Przy windowsa oknie....
Kłębią się myśli długo,
Chce sobie znaleźć ,,TĄ DRUGĄ,,

A myśli sobie tak...:
,,Jam jest mądry Ptak…
Sikorkę złapię w sieci
Na pawia każda poleci…,,

I nabrał wreszcie ochoty by żyć
Nawiązał w necie sympatii nić,
A, że z pawia nie był głupek,
Schował się za ,, nicków słupek,,

Bo żeby nie być widocznym dla żony
Musiał być z pawich piórek ostrzyżony,
wymyślił sobie przebranie
Żurawiem od dzisiaj się stanie.


Wśród nicków szukał wytrwale
By znaleźć niebiańską lalę.
I nagle trafiła się gratka
Piękna i młoda…Sikorka-Bogatka.

I biega Żuraw i człapie,
Sikorkę na słówka łapie
A ona także przebrana
Dostojna żona bociana.


Na randkę w realu była umowa
Taki Paw-Żuraw i i pani Sikora-Bocianowa
I co się wkrótce okazało
Każde inaczej wyglądało…

Bo Paw ma ogon wyskubany
I jakby starszy… i źle odziany…:(
Sikorka jakaś zaniedbana…
I nie zostawi męża bociana…

I legły w gruzach ich marzenia
I mówią sobie ,,do widzenia…,,
I zakładają nowe loginy
Do wirtualnej wracają ,, rodziny ,,


Paw-\\\"Struś Pędziwiatr\\\",
Ona -,,Mądra Sowa,,
On-przystojny, bogaty..
Ona- do wielkiej
miłości gotowa...

DLA WSZYSTKICH KTÓRZY SZUKAJĄ:)

ZBIEŻNOŚĆ NAZWISK I SYTUACJI PRZYPADKOWA..:)
WIERSZ POWSTAŁ NA BAZIE INNEGO WIERSZA ZNALEZIONEGO W NECIE.
MORAŁ...?:) DOPISZCIE SOBIE SAMI...:))

dodane na fotoforum:

• Zwierzęta
• śmieszne