Jest z nami od wigilii….Nasz nowy członek rodziny:) Muszę przyznać że nie jest łatwo:) Tak jak z małym dzieckiem….:)Gifi ma czasami kolkę ,zaparcia ,trzeba go masować po brzuszku….a czasami po prostu chce się przytulić ….:)W nocy głośno upomina się o jedzenie… 3 do 4 razy:)Otworzył już oczka:)Prawdę mówiąc nie myślałam że nam się uda….i tak jak powiedział mój teść że ,,TO BĘDZIE CUD JAK PRZEŻYJE…,,ja WIEM ŻE TO CUD…
https://www.youtube.com/watch?v=CWYLX2yoUZM
dodane na fotoforum:
reni50 2011-01-06
a więc zostałaś psią mamą, dobry z ciebie człowiek...
marta82 2011-01-06
ja tak wykarmiłam kotka :) ale piesio uroczy :) fajnie że takie cuda się zdarzają :)
olga84 2011-01-06
ma takie imię ,że na 100% przeżyje!!! mój mąż mówi hip hip huraaaa!!! trzymamy kciuki:)
mania45 2011-01-09
Piesku....choć malutki ale jak wielki ,
nie poddawaj się :)))) juz jesteś śliczny.
la1stys 2011-01-12
przytul maleństwo ode mnie:)))) pielęgnuj będzie super piesio jak wyrośnie:)))) pozdrawiam i wytrwałosci