Dziewicze brzozy, srebrne korą,
Liść sieją złoty w szmaragd traw.
Przez sieć gałęzi modrą morą
Prześwieca nieba skłon i staw.
Pogodą rana lśni polana.
Cisza opieszcza smukłość drew,
Dygotem liści rozszeptana.
Źdźbła trawy kłoni lekki wiew.
Tak cicho jest i słodko wszędy
I tak przedziwny wkoło świat,
Jakbyś przed chwilą przeszła tędy
Musnąwszy trawy skrajem szat.
Staff Leopold
tasama 2012-06-24
Ale pięknie Majeczko...
prawie dotknęłam tej zwisającej gałązeczki ;-)
Radosnej reszty dnia Ci życzę;-)
guliwer 2012-06-24
Dziewicze,dziewicze..akurat;-) kaj ta Malina jest?
aggia 2012-06-24
jedne z najpiękniejszych drzew...:)
trawnik 2012-06-24
he he he :)))
Wracam już na działkę bo Wanda klusek do rosołu zapomniała zabrać, więc musiałem sie wrócić :))) Do wieczorka UM :))
tom71q 2012-06-24
czy to te śmiertelne smoleńskie? ;))
maria57 2012-06-25
artystko obrazu i słowa - czy Ty się już pakujesz, a co najmniej przymierzasz do pakowania???