W ciszy nocnej zasnęły
zmęczone małe tęsknoty,
szeroką pustą ulicą,
księżyc przechadza się złoty,
coś na kształt ludzki przemyka,
zapala lampy z gwiazd wróży,
zgubiona czyjaś samotność,
przegląda się w kałuży,
nad drgającą białą ciszą,
srebrne myśli nas kołyszą,
zagubione pośród cieni,
barwy lata i jesieni,
nawet tam wysoko w górze,
księżyc zdrzemnął się na dłużej,
a zbudzony marzeniami,
błądzi senny za oknami...
dodane na fotoforum:
znajoma 2015-08-18
Z promykami słońca zostawiam cieplutkie pozdrowienia życząc wspaniałego dnia i dużo radości