Szli śnieżną drogą,
przedzierali się przez zaspę
oni - Trzej Królowie:
Melchior, Baltazar i Kacper.
Wiatr zimny dął
hen,hen - od północnej strony,
więc musieli trzymać
zmarzniętymi rękami korony.
I nieśli ze sobą
w czerwonych tobołeczkach
przeróżne dary
dla Niego - dla Dzieciąteczka.
Melchior niósł mirrę,
której żeście nigdy nie widzieli,
Kacper - kadzidło, co pachnie
w kościele każdej niedzieli.
A kiedy trzeci
tobołka zawartość ukazał-
szczerozłote serce
trzyma na dłoni - Baltazar.
Z NETU
dodane na fotoforum:
znajoma 2016-01-06
Wspaniałego cieplutkiego wieczorku życzę............http://angelsms.pl/misiek/433438.html
Pozdrawiam
anita591 2016-01-06
Kiedy światła już pogasną,
Kiedy ludzie wokół zasną,
Wtedy przyjdę Cię przytulę,
Ciepłą kołdrą Cię otulę….
Księżyc z nieba głośno krzyczy
I dobranoc Tobie życzy. .