jesien
W ten dzień jesienny w deszczu i chłodzie
Idę przez pola wiejską drożyną
Pożółkłe liście lecą pod nogi
Po niebie szare obłoki płyną.
Skończył się wrzesień nadszedł październik
Mija powoli jesienny czas
Umilkły ptaki puste zagony
Zmienia kolory pobliski las.
Odeszło lato już zapomniane
A złota jesień znów się spóźniła
Może na chwilę wpadnie tu do nas
Gdyby tak bardziej łaskawa była.
Ciągle czekamy na słonka promień
Babiego lata jedwabną nić
Na złotą jesień tę wymarzoną
Przecież inaczej nie może być.
dodane na fotoforum: