koleżanka z pokoju (były takie prawie w każdym \\\"noclegu\\\...

koleżanka z pokoju (były takie prawie w każdym \\\"noclegu\\\...

za pierwszym razem coś mi zwiało kiedy włączyłam światło w łazience ... myślę sobie, że karaluch (super)... albo pająk (jeszcze gorzej) ...ale to było po ponad 30 godzinnej podróży więc głębszej analizy z mojej stronynie było
za drugim razem był mój zawał (w innym hotelu) coś zwiało za telewizor (już wiedziałam, że raczej nie karaluch ... bo fajny hotel ) no i to coś chyba miało długi ogon (bardzo szybko zwiewało )
a to jest koleżanka z trzeciego miejsca ... w ogóle się nas nie bała ... biegała sobie po ścianach polując na komary ... nie było się czego bać :) takie urocze stworzonko

dodane na fotoforum:

romta63

romta63 2016-03-02

Fajna, też bym się nie bała ale inne stwory to nie wiem?

ewjo66

ewjo66 2016-03-02

wolałabym takich trzydzieści zamiast jednego karalucha...na są myśl o takim insekcie dostałam gęsiej skóry...:-(((

jagodaa

jagodaa 2016-03-02

to ja tam nie pojadę, nie lubię takich koleżanek :)

halb09

halb09 2016-03-06

Raczej powinno się z nimi zaprzyjaźnić:))

dodaj komentarz

kolejne >