rozi09 2015-12-14
No,no...aleś się napracowała kochana!Ale za to jaka wyżerka będzie :)
Ja zrobię w Wigilię pierogi bo nie wiedzieć dlaczego te ,które wcześniej mrożę bardzo rozwalają mi się podczas gotowania.
Miłego dnia!
rozi09 2015-12-15
RE: Kochana,kotek był pod moją opieką ale taką na zasadzie że dawałam mu jedzonko. Mieszkał niestety na podwórku a u nas ludzie podli bo często zamiast czułości dostał kopniaka... A wszystko przez to że się do każdego łasił....
Dałam w końcu ogłoszenie na olx i zgłosiła się cudowna pani która go przygarnęła .Kawał drogi do nas miała a jednak przyjechała...
Okazało się że kotek ma powyrywane i powybijane ząbki...ktoś go kiedyś tak załatwił:(
O dziwo nadal kocha ludzi i lgnie do nich.Należał mu się dobry dom.
Pozdrowionka:*