lucyna2 2012-01-12
Musi się wyszaleć;)))) Kolorowych snów:)))*
agamaz1 2012-01-12
Będzie się lepiej spało, jak Oluś troszkę poszaleje:)
Kolorowych snów Kochani:)
Dobranoc***
lucyna2 2012-01-12
re:tatusiowie miewają czasem też przeczucia;)))
lucyna2 2012-01-12
re:będzie kłopot jakby Ninka też chciała...;)))
dolores 2012-01-12
Majeczko czas pdzi nieubłaganie, mase pacy i zajęć, zero czasu dla siebie, muszę się tylko przyznać ,ze na garnku jestem codziennie :D nie komentuje ale pilnie uczestnicze i czytam i podgląda wszystkich oich ulubionych :) buziaczki dla Was dziubaski
dolores 2012-01-12
Loluś widze na Tomka zachorował ;) hihi my już jesteśmy po....teraz tylko lego i bok i kredki :)a wyobraźnię ma nasz Michaś makabra.....pedagog na rehabilitcjach powiedziała ,ze jest niesamowity, wprzedszkolu przychodzą do niego jakieś Panie skadś tam i rysuą z nim, pracują nd jego uzdolnieniem :) ale nadpobudliwość coraz większa....dwuletnie rehabilitacje ćwicznia terapie itd nic narazie nie dały :( moze wyrośnie :)
jarmina 2012-01-12
dobranoc Olus;)
gotujmy 2012-01-13
ha ha ha ... nie może być inaczej ...
touareg 2012-01-13
Będzie lepiej mu się spało :-) Miłego piątku...
syska25 2012-01-13
Piękna słoneczna pogoda dzisiaj u mnie:)Takiej samej pogody życzę i pozdrawiam cieplutko:)
gotujmy 2012-01-13
re:
zrób Maju ten serniczek bo na prawdę warto.... Jest pyszny. Gdyby Ci po wsypaniu budyniu do ciepłej masy serowej zaczęły się robić grudki to mocno mieszaj aż znikną i sciągnij z ognia. Potem możesz dosypaś do masy jakies bakalie a jesli nie lubisz to niech zostanie sama masa...
Ja na pól kilo sera miałam dwie paczki herbatników z firmy Bahlsen /52 herbatniki na opakowanie i mała blaszkę 16x24 cm. I wyszło pół blaszki z dwóch tylko warst herbatników a pół blaszki z 3 warstw czyli mało było 2 op ciastek. Na kilogram sera polecam 4-5 op herbatników.Wtedy serniczek bedzie ładny wysoki. No to tyle jeśli chodzi o rady. Buziaki
darunka 2012-01-13
serdecznie pozdrawiamy:):):)
rozi09 2012-01-13
Cześć Oluś!
Rozalka normalnie też ma jeszcze ochotę na szaleństwa przed snem ale dziś padła...
Wyszalała się przez całe popołudnie z ciocią więc po 19-ej była "ugotowana" :)
Co dzień przydało by mi się dla Niej towarzystwo żeby potem lepiej spała.
Dobrej nocki kochani.