Kiedy smutek czasem mnie otoczy
A szarość życia nadmiernie zmęczy
Siadam w ciszy, zamykam oczy
Wędrując myślami na skraj tęczy.
Na tej barwnej, cudownej wstędze
Szukam mej ścieżki kolorem znaczonej
Do krainy, która kiedyś będzie,
Domem duszy po wędrówce skończonej.
Może to będzie lepszy świat
Ten z marzeń, teraz nierealny.
Ale zanim śmierć mi powie mat
Pocieszę się tym, póki namacalny.
stres 2016-02-12
Ładnie Pani M; :) :) :). ...