Podświadomość korzysta z różnych sprytnych sposobów, żeby się z nami porozumiewać..... moim odkryciem jest to, że można być szczęśliwą z powodu parującej rano herbaty.... z powodu miauczenia kota...., ciepła w domu....tego, że mamy bułkę - może nie zawsze świeżą, ale mamy... A patrząc na życie w ten sposób, nie jesteśmy nastawieni wyłącznie na rezultaty, ale widzimy cały proces życia, jego ogromne bogactwo.....jestem w samym jego środku....