Tyle się stało i nic się nie stało?
Chociaż się niebo nad nami łamało
Chociaż się otworzyła wielka rana ziemi
Czy zostaniemy dalej głusi, ciemni, niemi
Rozumiejący wszystko ale tak niezmienni
Jak lawina - w płomieniu której się uciera
Skała o skałę. Aby z tego pędu
Zera się wygładzały znowu w obłość zera
W rozwalisko jałowe. Kamienisko błędów?...
E.Bryll
eljot60 2009-08-10
witaj Iwonko ... przyznam Ci się co mi nie odpowiada na tatrzańskich szlakach: ciągła uwaga (koncentracja), żeby dobrze (bezpiecznie) postawić kolejny krok ... jak się idzie przez wiele godzin to to męczy ... nawet kark może zaboleć od ciągłego patrzenia pod nogi ... a chciałoby się podnieść wzrok, bo wokół widoki są wspaniałe ...
... w górach nie można sobie pozwolić na błąd ... nieostrożny krok ...
alwabu 2009-08-10
u makalu pod stopami
caly miekki chmur dywanik
a nad glowa blekit nieba
czyz do szczescia wiecej trzeba?
renia53 2009-08-10
...w górach jak w życiu..............jedyn nirozwazny krok......... i sruuuuuu wsio jak ta lawina leci.... pozdrowiom góoczłapko... dobrego dnia życza.
psotki2 2009-08-10
bardzo lubię Ernesta Brylla, to mądry człowiek... piękne słowa i ilustracja do nich :) miłego dnia Iwonko
gabbia 2009-08-11
Ciekawa mgiełka w dolinie, ja jak zwykle trafiłam na piękną pogodę w górach, żar lał się z nieba, ale przynajmniej mogłam podziwiać piękno naszych Tatr po raz pierwszy.
tomekzl 2009-08-12
To je pekne ! a do lawin ....mam mocno osobisty stosunek , chyba jednak patrze na nie z innej strony
Pozdrawiam T
blaack 2009-08-13
...ładnie jest z góry popatrzeć na chmury...(ale to na zdjęciu to jest chyba mgła??)...:)))...pozdrawiam
figa1020 2009-08-13
Jaka pierzynka:-))
liana76 2009-09-09
uwielbiam obłoki w takim wydaniu:))