,,Letnia noc sierpem księżyca
żęła żyzny łan
i wiązała w snopy galaktyk
rozrzucając je hojną ręką
w gęstniejącą czerń nieba
świerszcze grały zawzięcie
swą jazgotliwą muzykę
i uparcie koncertowały na bis
bez proszenia
łąka dyszała ospale
miodną wonią kwiatów i ziół
spryskanych wieczorną rosą
potęgującą zapachy
a ja
drażniłam do bólu
wszystkie swoje zmysły
tym pięknem
nie do zniesienia ,,
retro6 2010-07-29
ładna rózyczka milutkiego popołudnia :)))))))))) *******