Obie boskie kobyłki <3
Dziś miało być fajnie. Nienawidze autobusu 677, bo zawsze ma jakieś opóźnienia. Nie wystartowałam. A miała być zabawa.
Przyjechałam, dowiedziałam sie że nie jade, to poszłam na parking. Zadzwoniłam do mamy czy przyjedzie po mnie, to powiedziała że za 20 min bedzie. Nie chciało mi sie czekać to wróciłam do stajni. Akurat była gonitwa za lisem, więc pooglądałam. Gracja ładnie sunęła do przodu :D Lisa złapał Wojtek na Liderze :DD
Po gonitwie pojechałam do domu i poszłam do kuzynki. Właśnie od niej wróciłam.
Po raz pierwszy powiem, ze dzień nie fajny.
Pozdro wszystkim, cya.